piątek, 15 lipca 2011

najważniejsze, to umieć się wytłumaczyć ; dd

heej ; )

dziś dzień.. a raczej dziś noc ; dd ach ach ! taa dzisiejsza noc ; dd choć już u siebie w domku, ale również nienormalna jak poprzednie ; dd

wymysliłyśmy, że Tośka przyjdzie do mnie na noc ; dd

no to spoko.. godzina 8 zjawia się. jemy kolację wszystko git.. zanosi się babski wieczorek.. malujemy pazurki, fejs i te sprawy ; dd nagle mama wchodzi do pokoju mówiąc „tylko wy dziś nic nie kombinujcie, siedzieć w domu” ; )

haha ten fragment przemowy mej mamci słyszę co noc, gdy ktoś u mnie śpi ; dd
no ale .. mamo. ty pójdziesz spać, a dzieci .. no własnie a dzieci mają źle w głowach i coś „wymłodzą” ; d

około 12 dostajemy esa od kumpli „co robicie jak coś to wbijajcie za garaże” ; dd

haha no to już już pokusa niezła.. no ale rodzice kazali spać ; dd

szybko wkładamy jakieś szmaty na dupę i próbujemy się zwinąć.. wszystko idzie dobrze.. Tośka wyrypała o kabel ; dd ale nic.. rodzice śpią.. już jest dobrze sięgam do zamka po klucz a tam.. klucza nie ma . ;/ mama zabrała do siebie do pokoju ; /

masakra.. no to trzeba jakoś wyjść.. otwieramy okno .. spadła doniczka z kwiatkiem. potłukła się. huk jak nie wiem.. ewakuujemy się ; dd ledwo zdążyłyśmy uciec do pokoju ; dd haha myślała, że zostawiła otwarte okno i wiatr ją zwalił ; dd
 
no ale odczekałyśmy pół godziny i robimy drugie podejście.. tym razem udało się bez zbędnych „ceregieli” ; d

idziemy za garaże  ;dd siedzą melene ; d piją palą ; d my tym razem również dałyśmy się namówić.. i to bez jakiegoś dużego umiaru ; dd nie żebyśmy się spiły.. tylko jak teraz wrócić do domu ; dd

chłopaki nas odprowadzili pod same drzwi, ale drzwi zamknięte.. więc dawaj .. wepchali nas przez okno.. my ledwo stoimy na nogach ale idziemy.. poobdzierałyśmy się o coś masakra ; dd

coś strasznie hukło ; dd poszłyśmy do pokoju.. położyłyśmy się no ale mama czujne oko od razu do nas przyszła.. zobaczyła, że jesteśmy wypite i pytała co piłyśmy ; dd na szczeście wymigałyśmy się dwoma piwami, które nam odpuściła ; dd

och.. tego strachu nigdy nie zapomne ; ddd

; * pozdrowienia ; d

4 komentarze:

  1. ahahah ty to masz przygody ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahah ale przygoda :)
    Spoko (:
    Ja nie mam talentu do rysowania, ale ja lubię to robić więc rysuję (:

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajny blog:) zapraszam do mnie i zachęcam do obserwacji;**

    OdpowiedzUsuń
  4. hehe jakie ty masz przygody ^^. Oj biedna doniczka xD.

    OdpowiedzUsuń