środa, 13 lipca 2011

..to było nocą ; dd ..

no więc dalsza część tamtego dnia ; )

poszłam do domu ;) przebrałam się, zjadlam obiad, pobawiłam się z psem, oglądnęłam tv. .zwykły dzień ; dd

magia dopiero zaczęła się później ;)
około 19 dostaję esa od dziewczyn (może wam je przedstawię: Sandra, Weronika, Karolina)
że organizujemy spanie w namiotach z tą samą paczką, co nad rzece ;)

oczywiście się zgodziłam . ;d babcia na początku była przeciwnaa, ale w końcu dała się przekonać ; dd

kupiłam coś do jedzenia i poszliśmy ; dd
spaliśmy na jakimś polu, łące czy cokolwiek to było.. ; dd niedaleko rzeki ;)

rozpaliliśmy ognisko.. mieliśmy trzy namioty.. około 3 wszyscy zwijali się do spania ; dd

jakoś tak wyszło, że przypadł mi namiot sam na sam z Maćkiem.. reszta tam się jakoś podzieliła ; d

z powodu tego, że nie chciało nam się jeszcze spać siedzieliśmy przy ognisku ; dd przytulaliśmy się ; d

w końcu Maciek wymyślił, że idziemy na rzekę ; d haha jaki spontan był ; d

ciemno jak nie powiem gdzie.. nie wiem gdzie iśc.. ; dd kurczowo trzymam się maćka ; d
miałam nadzieję, że idziemy tylko posiedzieć no jednak było inaczej ; dd Maciek kazał mi siię rozbierać i wchodzimy do wody ; dd no więc dobra .. w staniku i majtach włazimy ..

zaczelismy trochę pływać, ale to tak tylko na rozgrzewkę ; d później Maciek złapał mnie z zaczęliśmy się całować .. ;d zachowywaliśmy się jak para ; )

zwłaszcza, że podczas tego rozpiął mi stanik.. no i no.. jakby to powiedzieć miałam na sobie te same części garderoby co on ; d

po prostu był piękny wieczór ; dd
 wróciliśmy do namiotu i poszliśmy spać.. oczywiście nie tak zwyczajnie.. ale chyba tego nie musze opisywać.. możecie sobie sami dorysować, wyobrazić dalszą część ; dd

to do tamtego dnia..

a dzisiaj widziałam się z Maćkiem.. zapytał czy zostanę jego dziewczyną.. i się zgodziłam .. taa jesteśmy parą ; ) ; *

9 komentarzy:

  1. Jeny jakie to romatyczne :3 3 w nocy nad rzekom.. aż mi się przypominaja moje wakacje z Bartkiem, 2 w nocy zwijamy z imperzy ze stadionu idziemy nad zalew i do wody, a pozniej na plaze.. co to byly za czasy. Szczesciara z ciebe, ile bym dala zeby znow to przezyc ^^ opowiadaj na biezaco co sie dzieje :p

    OdpowiedzUsuń
  2. fajnie masz .. a co z Pawłem ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie? Jedziesz na 2fronty?! :P
    No i w sumie mimo wszystko powidzenia:*

    Greets

    ...alkai...

    OdpowiedzUsuń
  4. zazdroszcze ci takiego szczescia do chlopaków ;<

    OdpowiedzUsuń
  5. historia jak z komedii romantycznej. tylko pozazdrościć . ;d powodzenia ! ;) Dodaję się do obserwatorów i zapraszam również do mnie : http://rozsypywane-mysli.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. twój blog nominowałam do One Lovely Blog Award, więcej info u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. historia rodem z harlekinów. :D
    szczęścia i tylko pozazdrościć :D
    :))))

    OdpowiedzUsuń